
To co lubię, co mnie zajmuje
Fotografia, to sposób patrzenia na świat. Nie tak oczywisty, codzienny, pobieżny, ale bardziej wnikliwy. Fotografia, to też sposób na interpretację tego co widzę na swój indywidualny sposób. To też rodzaj opowieści, do której wysłuchania zapraszam.
Zapraszam do mojego świata.

Emocje
W twarzy ludzkiej, w oczach, ustach, ukrytych jest mnóstwo emocji. Odbieramy je bez przerwy, mimowolnie, czasem wręcz bezmyślnie. Portret jest, w mojej ocenie, zatrzymaniem w ruchu nie samej jedynie twarzy, tak byśmy mogli ją rozpoznać, ale właśnie zatrzymaniem emocji osoby fotografowanej. Ale czy tylko jej? Ile w tej kompozycji jest emocji fotografa, a ile Twoich, widza, oglądającego wynik naszej pracy?

Koncepcja
Skoro już fotograf ma przed oczami emocje, to stawia sobie naturalne pytanie, jak je pokazać? Stałym elementem dyskusji fachowców, praktyków i teoretyków, jest, co w fotografii jest najważniejsze. Kształt, kolor, forma, głębia? Który z tych elementów wnosi do fotografii najwięcej?

Światło
Dla mnie kluczem, łącznikiem i w zasadzie esencją fotografii jest światło. Truizmem jest stwierdzenie, że światło tworzy obraz. Ale prawdą jest, że dla mnie światło jest świętym graalem fotografii, który łączy wszystko pozostałe, do emocji, po koncepcję, w całość.
